Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić wymyślonym przeze mnie w niedzielę ekspresowym lookiem. Sytuacja wyglądała tak, że tż dzwoni, że mają być goście za 10 minut, a ja na głowie miałam istny stóg siana (!). Co zrobiłam ? Oczywiście złapałam za mgiełkę z siemienia lnianego ;) Spsikłam włosy lekko ( chciałam uzyskać bardzo naturalny wygląd ) i ugniatałam chwilę. Efekt był idealny. Po prostu bajka :) Na koniec położyłam na włosy mieszankę paru kropli jedwabiu z GP i soku z aloesu. Później dodam zdjęcia, to sami ocenicie efekt :)
PS: Chyba zacznę robić zdjęcia przed i po
Edit: dodaję zdjęcia :)
śliczne falki, ale wiesz że nie u każdego tak się da?:D
OdpowiedzUsuńTak ;) Ale mimo wszystko zachęcam do spróbowania chociaż raz, ja nigdy nie sądziłam, że moje włosy są do tego zdolne.
UsuńPewnie, że nie u każdego ale każdy zna swoje włosy i wie czy jest w stanie szybko je wystylizować czy też nie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba efekt :)